czwartek, 29 września 2011

[2] Każdy powinien swoje miejsce znać - styropianowy Wałęsa wgramolił się "na Krzysia".

Dziś, w ramach "urodzinowego prezentu", na miejscu słynnego pomnika "Fontanna Neptuna" na starówce w moim mieście, można było zobaczyć STYROPIANOWE popiersie Lecha Wałęsy. Nie, to nie jest żart. Choć przyznam się, że czytając ową nowinkę na trójmiejskim portalu, miałam cichą nadzieję, że to jednak dowcip...

Foto: Przemek Świderski
Foto: Przemek Świderski















Jestem głęboko rozczarowana, że prezydent Gdańska, który zainicjował ten bądź co bądź oryginalny pomysł, nie zadał sobie trudu aby wcześniej zasięgnąć rady opinii publicznej. Sądząc po komentarzach pod artykułem, nie wielu Gdańszczan przyjęłoby tą propozycję z aprobatą i być może dzięki temu byłaby możliwość uniknięcia takiej szopki... A tak pozostaje nam tylko ze zniesmaczeniem poprzyglądać się styropianowemu Wałęsie, ewentualnie liczyć na bardzo porywisty wiatr.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz